fabuła opowiada o stosunkowo nieznanych kulisach upadku apartheidu. Ta ich anonimowość nie zmienia jednak faktu, że wszyscy wiemy jak skończy się
opowiadana historia. Wpływa to nieco na odbiór filmu, który, no cóż, miewa
problemy z utrzymaniem napięcia.
Niestety klasa Costy-Gavrasa to to nie jest, ale doborowa obsada
rekompensuje pewne braki.
6/10