aż mnie boli jak to oglądam. właśnie leci na tv4. jak można coś tak zj****ć...
rozjepałaś (błąd celowy, więc się nie podniecaj) mnie tym swoim tekstem o dialogach xD
Mniej Dody słuchaj słoneczko ;O
jak sie nie kuma o co chodzi to sie nie dziwie ze uwazasz ten film za durny.
ja nie jestem fanka poezji i nic w tym stylu, ale film zrobil na mnie zajebiste wrazenie.
ale jak widac pewnie ty wolisz sluchac tych skretynialych teksow typu peji i innego ścierwa.
Bardzo przepraszam ,ale jeśli ktoś nie lubi tego filmu , to po co go ogląda i psuje sobie humor ?
Co do dialogów ... Mam nadzieję , że miałaś na myśli to , że te dialogi nie pasują do akcji w teraźniejszości ; )
Ja sobie tylko humor na tym poprawiłam ;D . Utkwiło mi w pamięci dialog policjanta wychodzącego z samochodu ; " Kto burdy te wszczyna" , był to jeden z momentów , gdzie mało nie spadłam ze śmiechu z krzesła ;D . Miał być Melodramat, wyszła Komedia w dobrym klimacie ;D . Połączenie teraźniejszości z Szekspirem ... Oceniam na 8 , za dobrą grę aktorską, ubaw i świetną końcową scenę ;D .
wszystko się opiera na szekspirze. dialogi są jak w tragedii. jedyną zmianą jest przeniesienie tego na ekran w teraźniejszości. mnie się osobiście to podoba, bo łatwiej odebrać mnie - widzowi, to uczucie, kiedy dzieje się w czasach obecnych, niż gdyby działo się to w czasach średniowiecznych. aktorzy też dobrze grali, bardzo dobrze. film wzrusza, a kiedy jest zakończenie filmu mam nadzieję, że tym razem jednak będzie pozytywne.
Dokładnie, strasznie się śmiałam. Kiedy miałam zacząć oglądać, to myślałam sobie "jaki glupi musi byc ten film, skoro to będzie w czasach współczesnych". Oczywiście pozytywnie mnie zaskoczył :)
Jak to mówi mój tata - Niech robieniem ekranizacji Szekspira zajmuje się tylko i wyłącznie Kenneth Branagh :)
A może łatwiej po prostu nie oglądac a nie szastac krytyką, która raczej w tym przypadku nie jest na miejscu. A dlaczego? Bo to dobra realizacjaprzyjemnie się ogląda, dialogi są MISTRZOWSKIE. Tylko swoją drogą trzeba się chociaż starac zrozumiec i rezysera, aktorów, a także samego Szekspira. Mam nadzieję, że przy następnej okazji kiedy będzie leciał ten film w tv inaczej do tego podejdziesz, choc podobno o gustach się nie dyskutuje. Pozdrawiam:D
Mnie się ten film podobał. Czekając na zakończenie miałam jeszcze nadzieję, że może akurat będzie happy end :P jednak nie ;D
Oryginalne dialogi były bardzo dobrym pomysłem. Dopiero dzięki tej ekranizacji pojęłam charaktery bohaterów, przecież Merkucjo był przezabawny :P aż do bólu momentami choć czasem mnie wkurzał, a w ogóle co to za szopka była z tym "ojcem" ;D i tatuaż na plecach :P uśmiałam się i momentami miałam problem bo nie wiedziałam, czy pewne sceny są komiczne, czy jednak tragiczne co wywoływało frustrację ;P jedyne co mi się nie podobało to to, że bohaterowie strasznie wrzeszczeli momentami i powstawał taki "szum" :D i straszny zamęt. No ale :D Ogólnie film dobry. Tylko nie mogę pojąć Romea i Julii i tej ich miłości. Zdaję sobie sprawę z tego, że oryginał dział się w zupełnie innej epoce, ale to jest dla mnie bynajmniej śmieszne, ta miłość, ślub i śmierć, jak dla mnie bezsensowna, choć tragiczna i trochę patetyczna. A poza tym, na pewno znalazłyby się inne wyjścia, najwyżej by ojciec Julii ją wydziedziczył i uciekłaby z Romeem (czy z Romeo? nie wiem jak się to odmienia) i żyli by sobie gdzieś daleko jedząc korzonki ;D albo coś, ale jak się kochali to ważne by być razem a reszta by się im jakoś ułożyła :P
ta strona powstala poto zeby kazdy mogl wyrazic opinie czy tej osobie sie film podobal czy nie i nie ma znaczenia co to za film :)
Aż boli... racja...
Ale nie bolą dialogi. Dialogi są piękne i właściwie piękno jest tylko w dialogach. Trochę jak klejnot w boleśnie ordynarnej oprawie... Powiem tak. Piękna klasyczna historia, piękny dramat, ba nawet piękne dialogi i do tego... czasy współczesne, brak klimatu jaki tworzyła historyczna Werona... Moim zdaniem skrzywdzono ten dramat, zniszczono jego pierwotne piękno. Choć niewątpliwie jeden plus jest. Gdyby nie te bolesne i wręcz okropne czasy współczesne, aktorzy i tak dalej, większość zapewne nie obejrzałaby tego filmu i nie miałaby okazji słyszeć tylu cytatów z Szekspira...
Cóż - film bolesny dla miłośników literatury klasycznej, ale i wspaniały dla wielu widzów...
Więc jednak nie jest tak okropny, jak wydawało mi się gdy po raz pierwszy go zobaczyłem. W każdym razie stanowczo jest pożyteczny ;)