jakie dane mi było oglądać. Na zachodzie nie ma szans na powodzenie bo humor słowny (żart z "kurczakami", czy "twoją siostrą") jest praktycznie nieprzetłumaczalny i trzeba dobrze znać kontekst kulturowy, ale scena na komisariacie i rysowanie "portretu pamięciowego" przejdzie do kanonu chińskiej komedii. Wśród zalewu chińskiej komediowej tandety takiej jak "Tang ren jie tan an" czy "Gang jiong" to prawdziwa perełka.
Nie zgodze, nie jest to jedna z wielu komedyjek humor jest ale wogole nie w stylu chinskim, jest specyficzny zwariowany z elementami musicalu nawet ale przeslanie jest bardzo wazne, by nie niszczyc przyrody.
Gdzie pan uświadczył to dzieło, też bym zobaczył...Jakiś namiar albo info bym prosił, z góry dzięki.
Wpłynąłem do "zatoki piratów", to chyba jedyne źródło obecnie. Szukać pod hasłem The Mermaid 2016
"Wpłynąłem do "zatoki piratów"" hehe dobre;) Już znalazłem, ale czekam na polskie napisy bo z angielskimi chiński film ogląda się ciężko;) Lubię filmy Stephena Chow'a.
Ale dzięki za chęci!