PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=828339}

Doktor Sen

Doctor Sleep
6,9 48 309
ocen
6,9 10 1 48309
5,9 22
oceny krytyków
Doktor Sen
powrót do forum filmu Doktor Sen

Nie jestem rasistką, ale jak widzę zwiastun i zmianę wyglądu tak kluczowej postaci tylko dlatego, że potrzebna jest "równość" to nóż w kieszeni się otwiera. Wizualizujesz sobie postać, tworzysz jej wzór w głowie i wiadomo, że aktor nigdy, nie będzie idealnym odzwierciedleniem. Ale na Boga, zamiast niebieskookiej blondynki czarnoskóra dziewczynka? Serio? Tak samo jak w Orient Expresie czarnoskóry lekarz. Przesadzają.

ocenił(a) film na 8
ali99

Kolor włosów a skóry to jednak nie to samo. Kolor skóry jest bardzo istotny, zawsze był i będzie. Ja proponuję, aby w następnym filmie Martina Lutera Kinga zagrał Tom Hanks. Co ty na to?

ali99

Dla ksenofobów i rasistów ma jak najbardziej.

ali99

Znaczenie ma wygląd postaci, opisany i podkreślany w książce. Abra była fizycznie podobna do Danego.

ocenił(a) film na 7
ali99

Dla ludzi którzy nie czytali książki nie ma znaczenia czy dziewczyna jest murzynka, azjatką czy białą. Jednak czytelnicy zapamiętali że dziewczynka ma jasne włosy i niebieskie oczy. Tutaj nie ma drobnej różnicy ze np zamiast blond włosów ma kasztanowe czy zamiast niebieskich oczu ma zielone. Tutaj cala postać jest zmieniona. Nie po to autor myślał nad wyglądem Abry , ze ma mieć takie oczy a nie inne, żeby później w filmie który jest na podstawie książki było to zmienione. Równie dobrze Dannego mogli zrobić azjate, Abre murzynke a Rose latynoske bo taki miał kaprys reżyser i żeby to było poprawne politycznie. Jednak wtedy nie możemy mówić że film jest adaptacją książka ponieważ kluczowe rzeczy zostały zmienione.

ocenił(a) film na 6
ali99

Dokładnie! Jeśli te blond włosy miałyby jakąś specjalną moc to co innego, ale ludzie muszą się przyczepić ''bo ja sobie wyoblazialem blondynke białom łeeee'' :D

ali99

Ciekawe jakbyście piały lewackie padliny umysłowe jakby na przykład w biografii Hitlera zrobili z niego czarnoskórego homoseksualistę. Tfu bydło i hipokryci

ali99

Kolor skory bohatera ma ogromne znaczenie. Jak tego nie rozumiesz to może wracaj do swojej obory przerzucać gnój od krów.

ali99

A mnie na przykład w HP to przeszkadzało. Hermiona najbardziej.

ocenił(a) film na 9
ziaba933

Ehh, to prawda. Chociaż każdy widzi że to postępowanie jest chore, to wystarczy że powiesz słowo, a już oskarżenie o rasizm. Ciekawi mnie tylko jak rozwiążą fakt, że Abra jest rodzoną siostrzenicą Dana. Ale pewnie znając życie pominą ten wątek, albo, co mało prawdopodobne, ojciec Abry będzie czarny

Cannibal0

Po zwiastunie widać, że będzie czarnoskóry. Dobrze, że chociaż logika zachowania.

Cannibal0

Dlaczego oskarżanie o rasizm? Ja uważam, że ludzie, którzy przy okazji takich komentarzy, kogoś oskarżają o rasizm, są idiotami. Oczywiście przy okazji kastingów aktorskich, jest pełno rasistowskich komentarzy jakichś czubków, ale jest cała masa racjonalnych komentarzy. Mi osobiście wisi kolor skóry bohaterów, pod warunkiem, że to nie ma znaczenia dla fabuły. Ale rozumiem, że dla jakichś fanów może to być bardzo ważne. Są różni puryści, którzy nie uznają odstępstw od oryginału. Sam kiedyś nie lubiłem Lśnienia w wersji Kubricka, bo bardzo odbiega od książki, ale po latach, zrozumiałem, że to samodzielne dzieło, które ma prawo do własnej interpretacji źródła i tak być powinno. Jak dla mnie można całą historię Lśnienie i Doktor Sen przenieść do średniowiecza, albo do Azji i będzie fajnie. Zresztą amerykanie sporo filmów z innych krajów przerabiają na swoją wersję i nie pamiętam, aby ktoś protestował, że w Infiltracji głowni bohaterowie są biali, a nie są Azjatami jak w oryginale :D

TomaszO1983

Czasem zmiany pasują, a czasem nie. Nie wyobrażam sobie np. czarnej Ciri w Wiedźminie ale czarny Jaskier by mi już mniej przeszkadzał. Poza tym Azjaci mają gdzieś czy będą reprezentowani czy nie. Oni nie skupiają się na takich bzdetach. Natomiast czarni w USA mają wieczny kompleks niższości i muszą sobie podbić poczucie wartości tym, że jakiś czarny wystąpi w filmie. Jak dla mnie mogliby zrobić film, w którym nie ma ani jednego białego i nie interesowałoby mnie to (jak pewnie 99% białych) ale spróbuj zrobić film w USA bez ani jednego czarnego i już się zacznie lament. Nie wiem czy zamiana w tym przypadku ma duże znaczenie ale jak w innej produkcji widzę np. czarnego Achillesa, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ludzie również słusznie zauważają, że zazwyczaj zmieniają białych na czarnych, a nie na odwrót.
A nawet jak kiedyś czarne role grali biali, to chociaż robili im odpowiednią charakteryzacje.

ocenił(a) film na 8
ziaba933

Masz rację. To idiotyzm. Skoro chcą być tak poprawni, to mogli zrobić czarnoskórą Rose Kapelusz :).

ocenił(a) film na 7
toxymorf

Imo Angela Basset jako Rose Kapelusz to byłby casting marzenie.

ocenił(a) film na 8
Bookeater

A dlaczego nie czarna Rose i Abra biała jak śnieg?

ocenił(a) film na 7
toxymorf

Bo ludzie od castingu uznali inaczej?

ocenił(a) film na 8
Bookeater

Pytam Ciebie, nie ludzi od castingu.

ocenił(a) film na 7
toxymorf

Ja nie wiem, dla mnie kolor skóry bohaterów nie robi różnicy, nie jestem rasistą. Ważne, żeby aktor umiał oddać postać, którą odgrywa. Jeśli jest czarnoskóry, to w porządku. W stanach przez lata wybierano białych bo są biali, więc teraz daje się szanse czarnoskórym i to fantastycznie.

ocenił(a) film na 8
Bookeater

A ja myślę, że należysz do ludzi, którzy chcą być świętsi od papieża, bardziej niemieccy od Niemców, a w tym przypadku bardziej politycznie poprawni niż prosta logika nakazuje.

ocenił(a) film na 7
toxymorf

Postać: ubiera się inaczej niż w książce, inaczej się zachowuje i wygląda
Rasista: no trudno
Postać: jest dobrze oddana, ale czarnoskóra
Rasista: AlE PrOsTa LoGikA NakAZuJE...

xD

ocenił(a) film na 8
Bookeater

Nikt tu nie mówi czy postać jest dobrze oddana czy nie. Filmu jeszcze nikt nie widział przecież. Na razie rozmawiamy o obsadzie. Ale po co kopać się z koniem? Ja myślę, że ty głupi jesteś po prostu. Ty nawet nie wiesz czym jest rasizm. Mądrość przychodzi z wiekiem. Więc bujaj się, trollu.

ocenił(a) film na 7
toxymorf

To prawda, rozmawiamy o obsadzie i przeszkadza Ci kolor skóry aktorki. To jest rasistowskie i żyj z tym. Możesz mnie nazywać jak chcesz, ale to Ty potrzebujesz dorosnąć i przestać postrzegać ludzi przez pryzmat koloru skóry, na przykład.

ocenił(a) film na 8
Bookeater

Zgadzał bym się z Tobą jeżeli nie byłaby to już reguła w Hollywod. Niestety zamiana postaci o białym kolorze skóry na postacie o "nieco" ciemniejszym pigmencie jest już na porządku dziennym i nie jest to normalna sytuacja. Filmowcy robią to na siłę pod batem chorej poprawności politycznej. Może to drażnić osoby, które zwyczajnie lubią pierwowzór. Osobiście również nie miałbym nic przeciwko takiej zamianie. Niestety ten zabieg jest robiony zbyt często ostatnim czasem.

ocenił(a) film na 10
Bookeater

"i przeszkadza Ci kolor skóry aktorki. To jest rasistowskie i żyj z tym." Owszem. To jest rasistowskie.Pod warunkiem, że faktycznie chodzi TYLKO o kolor skóry, a nie wywrócenie postaci z książki. Starznie mi się nie spodobało jak dali w filmie na podstawie serialu animowanego czarnoskórego aktora, który wcielał się w postać, która wyglądała dosyć Azjatycko, ale z pochodzenia była ćwierć Japończykiem, ćwierć - Brytyjczykiem, ćwierć - Rosjaninem i ćwierć Włochem lub Francuem. To w takim razie jestem rasistką, czy nie?

ocenił(a) film na 6
Kira91

Tak, jesteś. Bo jednocześnie zignorowałaś fakt, że w oryginalnym Death Note wszyscy byli Azjatami, a tu nagle masz film pełen białych ludzi, którzy ich zastąpili. A przeszkadza Ci tylko jeden czarnoskóry aktor. Dlatego, że jest czarnoskóry.

ocenił(a) film na 1
Bookeater

a komu przeszkadzala biala ze zamienili na murzynke?

ziaba933

to nie jest rasizm. Rasizm to pogląd mówiący że jakaś rasa jest z góry lepsza od innej rasy. Dziś rasizmistnieje głównie w judaizmie i jakichś rzadkich przypadkach neonazizmu. To że np. żółty nie lubi czarnego to nie jest rasizm, bo to tak jakby powiedzieć że nielubienie mięsa to wegetarianizm.

ziaba933

Moja reakcja była taka sama, a gdy odważyłam się o tym napisać zostałam nazwana rasistką. ,,Bo kolor skóry nie powinien mieć wpływu na aktorstwo". Nie. Ale jeśli postać w książce jest biała to może się tego trzymajmy. Nie jestem rasistką, bo poczułabym się tak samo oburzona gdyby Dicka Halloranna (nie wiem czy pojawi się w ekranizacji, ale w książkowym Doktorze był) zagrał biały aktor. Albo azjatycki. Albo Inuit. Albo Latynos. To byłoby dla mnie nie do pomyślenia, gdyż w książce był czarny. Dlaczego rasizm wg niektórych działa w jedną stronę? Obsadzamy czarnoskórego aktora w roli białej postaci = dobrze, równość tolerancja. Ale gdyby ktoś spróbował zrobić odwrotnie zostałby pożarty przez media żywcem.

Carmeleka

Zgadzam się całkowicie.
W sytuacji, gdy biała postać zostaje zagrana przez aktora czarnoskórego lub azjatę, wszystko jest ok, bo "równość".
W odwrotnej sytuacji już nie jest ok, powszechna obraza i oskarżenia o rasizm.
Przykład: Ostatni władca wiatru.
Problemem jest, że obecnie ważniejsze jest, aby w filmie reprezentowane były wszystkie rasy (i bardzo ważne - białoskóry mężczyzna może grać jedynie złoczyńcę), niż dobra historia... Niestety, ten trend zaczyna coraz bardziej ogarniać Hollywood.
Smutne to czasy :(

gn0m3

I nie istotny jest czy talent czy odwzorowanie historii. Najważniejsza jest różnorodność.

ocenił(a) film na 7
Carmeleka

Nie ma Twoich komentarzy pod filmami, w których biali zastępują czarnoskórych. Dlaczego?

ocenił(a) film na 8
ziaba933

Ja bym chciał, żeby tak samo czarnoskórych bohaterów, np blade zastąpić białymi aktorami bo jakoś w tą stronę tego nie widzę ,dla mnie to dyskryminacja białego człowieka

ocenił(a) film na 7
Machu_filmweb

https://en.wikipedia.org/wiki/Whitewashing_in_film

Bookeater

Aż przejrzałem te twoje whitewashing i :

The Birth of a Nation 1915 -( zarzut black face) w tym roku to czarnoskórzy nie mieli nawet swobodnego dostępu do publicznej komunikacji a co dopiero do takich branży jak filmowa. Przypominam że Martin Luther King działał w latach jakoś 1955- 1968.

The Mysterious Dr. Fu Manchu 1929
The Son of the Sheik 1926
The Thief of Bagdad 1924
Tu są zarzuty o granie arabów i "azjatów" wiec się juz spytam: Jak myślisz jak duży był wybór w tamtym czasie wśród tych grup aby znaleźć przystojnego,dobrego aktora z świetną znajomością języka angielskiego ? Pomijając że wtedy filmy nie zarabiały tyle jak dzisiaj że firmy energetyczno-wydobywcze czołowych państw świata by nie pogardziłby zyskami na poziomie 1 miliarda dolarów ,to po co miałby to robić ,zamiast brać ZNANYCH I LUBIANYCH aktorów i imitować egzotyczny nastrój opowieści, albo jak wolisz robić teatralno-filmową ARANŻACJĘ tych opowieści.

W ten sposób mógłbym skomentować większość filmów z tej listy do powiedzmy lat 60-70. To pozwolę sobie skomentować kilka aktualnych filmów z tej listy:

Cocaine Godmother 2018 - zarzut że nie grała tam latynoska. Właśnie się dowiedziałem że Caterina Zeta Jones nie jest z Ameryki południowej :(, całe życie tak myślałem. Tworzyła świetną parę z Banderasem w Zorro. Poza tym film o kolumbijskiej drug queen raczej potrzebuje aktorkę o znanym nazwisku żeby ZARABIAĆ a nie bawić się w jakąś sprawiedliwość dziejową.

Death Note 2017 - Amerykanie zrobili swoja adaptacje death nota. Tragedia ! O Amerykańskiego "The Ring" też będzie drama ?

Ghost in the shell 2017 - xDDD. Ktoś tu nie oglądał oryginału, mnie samemu nie pasowała Scarlet w roli Majora ale trzeba być niezłym żłobem aby twierdzić że Major powinna być grana przez azjatycką aktorkę. Major w NICZYM nie przypominała w anime japończyków którzy się przewijali na drugim planie. Gdzieś nawet czytałem że jako cyborg miała nie przypominać azjatów co jeszcze bardzie ją odróżniało od społeczeństwa japońskiego i tworzyło wrażenie egzotycznej osobliwości. DLA AZJATYCKIEJ WIDOWNI. Polecam zwrócić uwagę zwłaszcza na oczy, Major nie ma skośnych oczu,

The Ottoman Lieutenant 2017 Pozwolę sobie zacytować zarzut : "Dutch-Jewish actor Michiel Huisman plays a Turkish lieutenant" kolejne xDDDDDD. Ktoś tu k***a nie ma pojęcia czym było imperium osmańskie, i że nawet dziś Turcja to jest lokalne imperium z grekami, kurdami, syryjczykami i jeszcze całą masą innych narodowości, Film jest z czasów 1 wojny światowej, więc osmanin to niekoniecznie turek. Zresztą ten aktor to nie blond włosy skandynaw, a wyglądem pasuje i jest na topie po grze o tron wiec znowu "FILM MA ZARABIAĆ".

Gods of Egypt 2016 Cytując "In the fantasy film, the principal cast of the Egyptian deities is portrayed by black and white non-Egyptian actors." Czyli nie dali "Egipcjan" ale nikt nie zada sobie pytania jak wyglądali Ci egipcjanie, którzy czcili tych bogów. Jeżeli dziś chce się mieć choć przebłysk tego jak mogli wyglądać egipcjanie za starego państwa przed dynastią ptolemeuszy czyli GRECKIEJ okupacji Egiptu to powinien zobaczyć jak wyglądają dziś chrześcijańscy Koptowie. Są oni najbardziej zbieżni genetycznie z faranoami i arystokracją pochowanymi jako mumie w piramidach. Ten film z resztą dowód ,że NIGDY nie dogodzisz. Robią film o bogach sprzed 3-4 tysięcy lat i pomimo że włączyli mniejszości to nie włączyli tych których chcieli.

UFFFFFF nie mam siły żeby dalej przeglądać całą tą g***o listę sorry, Zresztą z definicji nie powinno odpowiadać się an argument ala "galop Gisha" ale mam nadzieje, że dałem rade kogokolwiek przekonać żeby nie brać tego argumentu na poważnie. Jako ostatni przykład że ta list ma tylko zamykać usta Twoim rozmówcom bo przecież nikt zazwyczaj nie konfrontuje się z listą dziesiątków czy setek filmów.

A Beautiful Mind 2001 Cytat "In the biographical film about John Nash, actor Jennifer Connelly plays Alicia Nash, who was born in El Salvador" Oglądałem ten film i znam historię życia Nasha i nawet jego dzieci po jego śmierci. Widać, że lista jest robiona pod tezę. Bo pomimo że Alicja Nasz urodziła się w egzotycznym El Salvador to Jennifer pasowała niemal PERFEKCYJNIE. Jak ktoś nie wierzy to niech sobie sprawdzi zdjęcie ze ślubu John i Alice.


Podsumowanie. Lista to typowy galop gisha czyli " masz tu listę dzięsiątek argumentów, udowodnij mi że się mylę " czyli inaczej jeszcze to mówiąc zasypanie g***o argumentami dobranymi pod tezę. I nie napisałem tego
dlatego że nie pasuje mi ta dziewczynka w Doktorze Śnie. Uważam że słabo gra na trailerze ale bardziej mnie boli brak maniery i nastroju kubricka. Napisałem to bo straszliwie mi nie pasuje ta narracja " nieważne jaki ma kolor skóry ważne, że jest dobrym aktorem" To bs, bo widać to najlepiej w filmie "Maria, królowa szkotów" gdzie wstawili nie tylko czarnoskórych jako dworzan ale też z LORDA zrobili murzyna,a z szlachcianki AZJATKĘ . Film historyczny piękne stroje i nagle bam pośrodku napięć szkocko-angielskich mamy afrykańczyków i azjatów. Na film miałem pójść do kina ale przez to "socjal justice" nie obejrzałem go do tej pory. Zgrzyt mogę porównać do tego jakby Martina Lutra Kinga, parę Obamów albo Mandelę zagrali blond włosi Skandynawowie albo para Japończyków. To po prostu k***a NIE pasuje ! Na szczęście widać że nie tylko mam takie odczucia bo film na siebie NIE zarobił :D.

ocenił(a) film na 8
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
ziaba933

A ja z tego, co pamiętam, to kojarzę Abrę opisaną właśnie w taki sposób, że wydawała mi się czarnoskóra.

ziaba933

Dokładnie, to jest komiczne, wszędzie wpychają teraz czarnoskórych. Soro kolor skóry nie ma znaczenia w aktorstwie, to dlaczego Azjaci nie grają afrykańskich niewolników z XVII w? To tak samo komiczne, jak czarnoskóre szlachcianki na dworze angielskich królów.

ziaba933

Ale nie została tam "wciśnięta" dlatego, że jest czarnoskóra. To tylko Twój wymysł, tworzenie sobie problemu, który nie istnieje.

Nie jestem rasistką, ale... :D

ziaba933

Zgadzam się w 100%, skoro w książce postać jest biała, to po co na siłe ma ją grać czarnoskóra aktorka? czemu po prostu nie "trzymać" się tego co było w książce.

ziaba933

Jednak w Polsce jest jeszcze mało ludzi za 100% wolnością artystyczną. Goowno wiesz czy to poprawność polityczna czy załatwienie roli po znajomości, czy wymieniona przez Ciebie "równość":) Jakby twórcy chcieli to mogliby zaangażować samych czarnoskórych karłów... i nic Ci do tego aby oceniać intencje. Masz wybór po protu nie oglądaj....

cjtsd

Mam również prawo się wypowiedzieć. Od tego jest forum.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ziaba933

>Nie jestem rasistką, ale....
>xdddd

ziaba933

Nie wiem, czy Wy wszyscy jesteście tacy głupi, że nie zrozumieliście o co chodzi autorce posta, czy po prostu chcecie wziąć udział w internetowej pyskówce? Przyjrzyjcie się jeszcze raz pierwszemu postowi i przemyślcie, czy był w ogóle sens, w tym, co piszecie. Czepiacie się dziewczyny, że nie podoba się jej jakie zmiany wprowadzono w adaptacji. Co w tym złego, że ktoś adaptuje wiernie pierwowzór literacki, trzeba wprowadzać takie zmiany? Większość 'kultowych' dzieł ma fanów, dla których każda zmiana jest świętokradztwem i nie ma tu znaczenia, czy chodzi o kolor skóry, gatunek, czy cokolwiek innego. Fajnym przykładem jest oburzenie na serial 'Wiedźmin', w którym twórcy poszli na całość w dowolności odczytania pierwowzoru literackiego. Ale najbardziej czepiano się nie zmian fabularnych, co niepotrzebnych zmian detali. Np. Jaskier nosi „fantazyjny kapelusik koloru śliwki ze srebrną klamrą i białym czaplim piórem”, a w filmie jest on zielony. Po co? Komu to potrzebne? Zróbmy ekranizację książeczki 'O psie który jeździł koleją' i zamiast psa umieśćmy w nim owcę, czy chomika, albo nakręćmy 'King Konga' z foką zamiast goryla, a tych, którzy zaprotestują wyśmiejmy jako zacofanych wieśniaków. Koleżance ziaba933 zapewne tak samo przeszkadzałoby, jakby obsadzono białego aktora w roli osoby opisanej w książce jako czarnoskóra. Zmiany w adaptacjach popularnych dzieł zawsze wzbudzały kontrowersje, a że ostatnio często na miejsce zjawisko opisane w temacie, to dostaje się aktorom czarnoskórym. Aktorom, którzy mogą sobie grać każdą postać, której płeć, czy rasa nie ma większego znaczenia. Nikt nie czepiał się Eddiego Myrphy'ego, że gra 'Gliniarza', Samuel Jackson jako Mace Windu, czemu nie, jest świetny, jedna z fajniejszych postaci z GW. Przykładów jest mnóstwo, ale jak ktoś chce przypieprzyć, to kij zawsze się znajdzie. A przy okazji, przykład czarnoskórej Hermiony jest nietrafiony, bo JK Rowling ostatnio straciła kontakt z rzeczywistością, i wszystkich bohaterów przerabia na czarnych, bądź gejów.

Woockash75

Dziękuję za zrozumienie.

Woockash75

konkretnie i na temat.

Woockash75

faktycznie baba oszalała - normalnych ludzi przerabia na murzynów i gejów!! umieram XD


Otóż, wbrew temu, do czego socjalizuje szkoła i media społecznościowe, opinia nie zyskuje żadnej wartości tylko dlatego, że ją masz i chcesz publicznie zaprezentować. Błędna opinia na temat tego, czym jest rasizm, nie chroni przed byciem rasistą. Błędna opinia na temat tego, czym jest gwałt, nie chroni przed zostaniem gwałcicielem.
Dlatego warto się uczyć, żeby nie być kimś, kim nie chcesz być.

Krótko - dyskryminacja nie działa w dwie strony - jest grupa dyskryminowana i dyskryminująca i nie zamieniają się one rolami. Biali nie są dyskryminowani. Nigdy i nigdzie. To pojęcie oznacza po prostu co innego i wymienianie anegdotycznych przykładów, gdzie biały został źle potraktowany przez inną rasę niczego nie zmienia. Każdy biały, który próbuje z tym dyskutować, daje popis niewiedzy i swojego poczucia wyższości.
Dyskryminujący nie są od tłumaczenia dyskryminowanym, czym jest dyskryminacja.
Jak myślicie, dlaczego w sądach to nie sprawca określa skalę krzywdy, która spotkała ofiarę?

Pisało o tym zagadnieniu wielu naukowców, warto poczytać.

A do autorki posta (i wielu innych symulujących tu kulturalną dyskusję na poziomie): totalnie jesteś rasistką, Twój sprzeciw niczego tu nie zmienia. Jeśli nie chcesz nią być, poczytaj więcej o rasizmie, uprzedzeniach i ksenofobii. Napisałaś równość w cudzysłowie i nóż Ci się w kieszeni na nią otwiera. Rzeczywiście, pozostawiasz czytającego z wrażeniem, że jesteś królową otwartości.
Być może sądzisz nieświadomie znacznie więcej krzywdzących rzeczy, warto to zmienić.


akinorew00

Bardzo proszę o wyjaśnienie, w którym miejscu napisałem, że normalnych ludzi przerabia na gejów i Murzynów (okazujesz brak szacunku ludziom czarnoskórym używając małej litery). Czytam moją wypowiedź po raz piąty i nadal tego nie widzę.

Woockash75

wydaje mi się, że gdyby zapytać osoby będące przedstawicielami mniejszości, który post - mój czy Twój - jest obraźliwy, to zdecydowana mniejszość w ogóle zauważyłaby tę literówkę.

Może gdybyś zamiast czytać 5 razy własnego posta na forum filmwebu zapoznał się choć jednokrotnie z jakimś tekstem Tajfela, to zaczęłoby Ci świtać, której części Twojej wypowiedzi dotyczy moja hiperbola.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones